Kapelusz na dystans czy na bliskość – działa ujmująco. Dziś felieton o czymś z obszarów pozapisarskich, bo wariuję już o schludnych literek. O czymś geometrycznym, szykownym i będącym w pewnych środowiskach papierkiem lakmusowym elegancji – o kapeluszu. Pozostaje mi o nim napisać, bo w biały dzień na jedyną główną ulicę mojej norweskiej wsi w kapeluszu ...
PRZECZYTAJ TAKŻE

10 lutego 2023
Ceremoniał pustyni | Galeria fotografii

3 września 2022
Wywiad dla bloga książkowego Czytadło

8 maja 2022