Nie ja pierwszy... Zbliżyłem się do ideału od małego hodowałem w sobie dostojewszczyka parę razy ktoś próbował sprowadzić mnie z drogi mamiąc złudną czułością spojrzałem, psom rzuciłem na pożarcie nic nie dałem, nic mi nie zabrali Siebie ze złudzeń ograbić żyć jak duch poród żywych na wieczną boleść wystawić Boga wkładać ludziom palce w rany krwi utoczyć, ciału przydać boleści wolna wola gwarantuje Miłosierdzie wszystko zmieści Bliskich, obcych – ...
PRZECZYTAJ TAKŻE
29 czerwca 2024
Prosta dziewczyna | Miniatura
29 czerwca 2024
Osiołkowi w żłoby dano | O powieściopisaniu
29 czerwca 2024