Zdrewniałe ręce. O powieściopisaniu O zdrewniałych rękach, drętwych przekonaniach i ścianach – czyli momentach, w których nie piszę. Nie mogę powiedzieć, że pisanie mnie określa. Że bez pisania to trup w grób. Wzięłam się za nie późno. Dokonałam większości istotnych życiowych decyzji – z kim, jak, gdzie żyć wcześniej. Myśl o pisaniu tliła się w nieświadomych rewirach. ...
PRZECZYTAJ TAKŻE
sobota, 6 lipca, 2024
Pisarz wątpiący | O powieściopisaniu
sobota, 29 czerwca, 2024
Osiołkowi w żłoby dano | O powieściopisaniu
sobota, 29 czerwca, 2024