
Adwent
Czym jest dla Ciebie Adwent? Słowo to jest spolszczonym skrótem łacińskiej formy adventus i oznacza przyjście, przybycie, nadejście.
Dla mnie to czas wejrzenia w siebie, ciszy, nowego początku, światła wyłaniającego się z mroku.
To czas dziecięcych śmiechów i żartów w drodze na roraty, mrozu szczypiącego w policzki, czekania na Króla z migoczącym światłem w rączce. Pamiętam zapach kadzidła i pieśni, które niosłam całą drogę do domu. Później był czas studenckich rekolekcji i Słowa, które staje się ciałem, zapada głęboko w serce i nowe słowa rodzi.
Czas radości, która weszła w życie tak nieoczekiwanie jak pierwsze płatki śniegu.
NADZIEJA
Pierwsza świeca wieńca adwentowego jest znakiem nadziei.
Dzielę się dziś z Tobą moim Odkryciem sprzed wielu lat – przepięknym obrazem nadziei, który namalował piórem Charles Peguy w Przedsionku tajemnicy drugiej cnoty.
”Co mnie zadziwia to nadzieja, mówi Bóg.
I nie mogę wyjść z podziwu.
Ta drobna nadzieja taka niepozorna.
Ta wątła dziewczynka nadzieja.
Nieśmiertelna.
(…) Miłość kocha to co jest.
W czasie i w Wieczności.
Boga i bliźniego.
Podobnie jak wiara widzi.
Boga i stworzenie.
Ale nadzieja lubi to co będzie.
W tym czasie i na wieczność.
(…) lubi to, co jeszcze się nie stało a przyjdzie.”
Autor rozwija ten obraz przed nami w toku poematu. Patrzy na trzy siostry: dwie starsze, dostojne – Wiarę i Miłość, które prowadzą za ręce najmłodszą – Nadzieję. Dalej widzimy, „jak ta mała niespokojnie i bez zmęczenia wyrywa się naprzód i zawraca.”
„Miałaby ochotę skakać przez listowie
Świeżo ścięte, świeżo oberwane (…)
W miejscu nie może ustać przy ołtarzach.
Chciałaby iść bez przerwy. Iść do przodu.
Skakać, tańczyć. Taka jest szczęśliwa.”
O takiej nadziei nie raz usłyszysz nieprzyjemne lub sceptyczne słowo. A ja myślę, że jeśli masz ją w sercu, to masz skarb!
Odkrywania w Adwencie takiej nadziei, smaku szczęścia Ci życzę.
* Charles Peguy, Przedsionek tajemnicy drugiej cnoty
tłum. Leon Zaręba
Wydawnictwo Karmelitów Bosych, 2013.
*
Tu znajdziesz refleksje o: drugiej, trzeciej i czwartej świecy adwentowej.
*
Tekst został pierwotnie opublikowany w 2018 r. na fanpejdżu Olga Bartnik – Głębia /wcześniej: Kobietą być./
Wszystkie prawa zastrzeżone
Anna Judge
1 grudnia, 2019Nadzieja, lepiej , aby nie wygasła w naszych sercach. Bez niej ginie wszystko.I choć czasem jest niesforna, skacząca i tańcząca, to jednak przynosi to cos, czego pragną wszyscy. Miłość bez nadziei nie potrafi się rozwijać. Wiara bez Nadziei po prostu marnieje.
Nadzieja, to spokój w sercu, o czym napisałam dzisiaj u siebie. To Twoja magia Olu.Myślałyśmy dziś tak podobnie))))
Olga Bartnik
1 grudnia, 2019Dziękuję Aniu, chuchajmy na tę nadzieję w naszych sercach. uściski, Ola
Katarzyna Katisha Winters
1 grudnia, 2019Tańcząca nadzieja jest pełna radości. Ufa, że światełko w tunelu nigdy nie zgaśnie. Jak dobrze, że istnieje!
Piękny wiersz napisał o nadziei Czesław Miłosz:
„Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
Że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
A wszystkie rzeczy, które tutaj znałem,
Są niby ogród, kiedy stoisz w bramie.
Wejść tam nie można. Ale jest na pewno.
Gdybyśmy lepiej i mądrzej patrzyli,
Jeszcze kwiat nowy i gwiazdę niejedną
W ogrodzie świata byśmy zobaczyli.
Niektórzy mówia, że nas oko łudzi
I że nic nie ma, tylko się wydaje,
Ale ci właśnie nie mają nadziei.
Myślą, że kiedy człowiek się odwróci,
Cały świet za nim zaraz być przestaje,
Jakby porwały go ręce złodziei.”
Olga Bartnik
1 grudnia, 2019Witaj Katarzyna Katisha:) Tak – jest i zawsze będzie! Powiedzieć o wierszu Miłosza, że jest piękny, to banał. Zaczytam się zatem. Dziękuję Ci za przypomnienie go:) Uścisk, Olga
Anna Stranc
1 grudnia, 2019I co ja mogę napisać po tych dwóch pięknych komentarzach.
Nadzieja we mnie jest niezależnie od adwentu. Nie potrzebuje specjalnych scenerii do bycia.
Cicho sobie siedzi i odzywa się, kiedy tracę wiarę w siebie i w to co robię.
Olga Bartnik
1 grudnia, 2019Anna, To wspaniale, że jest i zawsze Ci towarzyszy, jak ta mała siostra dwóm starszym z poematu. Tak zdradzę, że dla mnie wspaniałym obrazem filmowym o mocy nadziei jest Skazani na Shawshank w reż. Franka Darabonta, na podstawie opowiadania Stephena Kinga. W każdych okolicznościach – jest. Uścisk mocny, Olga