Siedziała przy stole nakrytym ceratą w holenderskie wiatraki, zastawionym pustymi butelkami po piwie i wódce. Na półmiskach z duralexu więdły resztki ogórków kiszonych i marynowanych podgrzybków, wyciągniętych przez gospodynię studenckiego przyjęcia z najgłębszego kąta szafki. Palcem kreśliła zarysy olbrzymich śmigieł wyrastających z masywnego korpusu jednego z młynów. W tę i z powrotem, w tę i ...
PRZECZYTAJ TAKŻE

7 września 2023
Półprawdy | Wiersz

31 lipca 2023
Spadam | Wiersz

31 lipca 2023