Cisza | Wiersz

Cisza

 

Cisza drzemie w górach

łyse wysokie czoła skał

skierowane w morze

wiatr wczesał warkocze wikingów

w dywan płowych traw

płaskie twarze śpiące oczy

nosy wgniecione ludzkimi butami

nic im nie przeszkadza oddychać

swój i cudzy ciężar nosić

bez słów

bez jęku

przywilej długiego trwania

 

Cisza schodzi z gór

do mojego serca

 

Rubbestadneset, 29.września 2020

 

Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ciKobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, W ogrodzie, Przyjdź, Punkt, Punkt styczny, Jutrznia, (Po)wietrze, Schody, Schody II, Cywilizacja, Na rogu, Jesienią, Dwa ptaki, Jak

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

Napisz pierwszy komentarz.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.