Skamieniałość Skalpel tuż przy twarzy tej kobiety bladozielonej ciało rozpłatane na pół zszyte sznurem mierniczym na okrętkę jej dziedzictwo przyklepane w ich oczach stopy sine kolana noszą ślady bruku – rozkoszy sprzeciwu w otwartej dłoni pąk róży zerwany po drodze w pośpiechu niemal bezwiednie i ślady kolców na liniach papilarnych to nic niebawem rozsypią się w proch kości zwapnieją kręgosłup wybije żyłkami nerwów i zamilknie krzyku kamienia nie usłyszą wśród innych Rubbestandeset, 29. października 2020 Wszystkie prawa zastrzeżone
PRZECZYTAJ TAKŻE

10 lutego 2023
Ceremoniał pustyni | Galeria fotografii

3 września 2022
Wywiad dla bloga książkowego Czytadło

8 maja 2022