"Wiatr z Północy" Wierszami debiutowałam tu, na blogu. Potem przyszły drobne publikacje w serwisach i czasopismach literackich takich jak Babiniec Literacki, Wydawnictwoj, Biuletyn literacki Wydawnictwo Anagram, antologie i almanachy Bezkresu, antologia Życiem pisane 2 DC Dominika Caddick - DC Books. Zebrało się trochę tych wierszydeł, a od Was słyszę, że czytacie. To spełniam kolejne literackie marzenie – tomik poezji. Realizuję ...
Nie ja pierwszy | Wiersz
Nie ja pierwszy... Zbliżyłem się do ideału od małego hodowałem w sobie dostojewszczyka parę razy ktoś próbował sprowadzić mnie z drogi mamiąc złudną czułością spojrzałem, psom rzuciłem na pożarcie nic nie dałem, nic mi nie zabrali Siebie ze złudzeń ograbić żyć jak duch poród żywych na wieczną boleść wystawić Boga wkładać ludziom palce w rany krwi utoczyć, ciału przydać boleści wolna wola gwarantuje Miłosierdzie wszystko zmieści Bliskich, obcych – ...
Półprawdy | Wiersz
Półprawdy Umiem stanąć oko w oko z bezczelnym uśmiechem zabójcy przeciętym przez krzywo wyrośnięty siekacz bojownika o wolność który minął się ramię w ramię z Prawdą – zmierzył ją miarą zła natłoczonego utrzęsionego i opływającego wnętrze* wytrzeszcz na pokaz małych i dużych paciorków* – Już chodź, synu ojca! Nie potrzebuję pociągnąć za sznur by czuć, jak ci się wrzyna w nadgarstki grać nie swoimi kośćmi nie muszę zaglądać do ...
Spadam | Wiersz
Spadam spadam szamoczę się z powietrzem tylko ono j e s t mnie jakby brak a jednak zderzam się podłogą trzeźwieję nadzieją: i Ty w czarną noc upadałeś i dźwigałeś się powoli kładę się krzyżem u Twoich stóp by Olga Bartnik Fot. Jr Korpa/ Unsplash Wszystkie prawa zastrzeżone
O czwartej nad ranem | Wiersz
O czwartej nad ranem świat jest jakiś nie swój o czwartej nad ranem przy zgaszonym świetle brak mu umiaru zarysu kształtu koloru rzeczy śpią wiecznym pięknem w idealnym bezdechu odciskają piętno w moim umyśle tak pragnę by były stały tam gdzie zawsze żebym mogła się o nie potknąć na nie nadziać draśnąć ich istnieniem do świtu liczę wydumane owce te co zastygły w możności bytu wstaję idę zanurzam ręce w gęstym ufnym ...
Zapowiedź | Życiem pisane
Życiem pisane... Czy dziś pisze się i czyta wiersze? To takie dziwne twory myślolubne, efemerydy i skalne odłamki – SŁOWA. Rozsypane na kuchennym blacie, wzbudzone do istnienia oddechem człowieka, nanizane na szpilę rozumu, przeczuciem ułożone we frazy. Po co nam wiersze? Nie zasiadają na trybunach, ani w trybunałach. Nie prowadzą wojen o pokój. Nie trąbią o nich heroldzi. Gnieżdżą ...