Tag #wiersz

#2021 | Wiersz

#2021   przyszedłeś a ja cała w pieleszach koronkach tasiemkach i snach rzuciłeś spojrzenie z ukosa zawróciłeś ze swojej drogi jakbyś nie mógł przejść obok kogoś kto całe życie czeka nowego dnia Rubbestadneset, 01. stycznia 2021 Fot. Jonathan Cosens Photography /unsplash/ Inne wiersze wybrane: Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ci, Kobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, ...

Koścista | Wiersz

Koścista   Przyszła jak złodziej nocą grudniową opieczętowała Twoje ciało – r a k – jak własne zliczyła wszystkie kości komórki czy przypadkiem coś nie ujdzie jej uwagi jakoś nie wymknie się nie przesączy przez wygłodniałe palce niestety nie upilnowała – dwadzieścia jeden gram z duszą uszło do nieba nie wywabi tatuaży wspomnień z ludzkich serc mojemu Przyjacielowi Rubbestadneset, 29. grudnia 2020 Inne wiersze wybrane: Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ...

Wyrocznia | Wiersz

Wyrocznia aleś żarłoczna straszna mi wyrocznia na każdego przyjdzie ani się człowiek obejrzy już żył tym, którzy umarli nagłą śmiercią Rubbestadneset, 24. grudnia 2020 Inne wiersze wybrane: Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ci, Kobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, W ogrodzie, Przyjdź, Punkt, Punkt styczny, Jutrznia, (Po)wietrze, Schody, Schody II, Cywilizacja, Na rogu, Jesienią, Dwa ...

Twoje imię | Wiersz

Twoje imię   Zostało mi Twoje imię szklany flakon wilgotnych wspomnień – sól dobrze wchłania wodę paczka pieluch tęcza leków na nocnym stoliku maść na odleżyny szpulki bandaży modlitewnik z wyświeconymi rogami łyżeczka pod łóżkiem upadła zapomniana – nie było komu się po nią schylić zapach starej kamienicy   Została sekwencja Twoich liter – kaligrafia na blaszanej tabliczce miejsce spoczynku pod jesionem zasłona pamięci i ciszy moje puste ramiona     Wieczny odpoczynek racz jej ...

Ruina | Wiersz

Ruina   Był ruiną – Domem bez okien. Bramą bez drzwi. Twarzą bez oczu. Drzwiami bez klamek. Puszką bez otwieracza. Ciałem bez duszy. Żadnej łączności sygnału śladu bytu. Wyjałowiony grunt, na którym zamieszkałam. Myślałam: może sny ma kolorowe? Zasypiał, budził się niemy i głuchy. Kto jak nie ja, myślałam, nakręci na nowo sprężynę czasu, aż mu się zachce b y ć  teraz zaraz, a nie tam gdzieś kiedyś. Nie wierzyłam, że tam pod spodem, w fundamentach, ...

Boczna uliczka | Wiersz

Boczna uliczka   To nie wymagało wielkiej odwagi: spakować przedmioty. Zatrzasnąć drzwi bagażówki. Zjeść ostatnią kolację ze znajomymi, którzy niebawem zapomną moje imię. Nakręcić zegar na piątą, ostatni raz patrzeć na świt nad Odrą. Zebrać uśpione ciała dzieci, na główkach krzyże palcem skreślić, zapiąć pasy bezpieczeństwa. Wsiąść w samolot, wylądować na biegunie świata, gdzie ludzie mówią na wdechu. Upoić się zapachem twojej skóry. Nie odróżniać białej nocy od szarości dnia. Żyć marzeniem ...

Sad wiśni | Wiersz

Sad wiśni Czy mi się śni? za oknem sad wiśni oszalał, zakwitł, mieni się, rumieni, ciążą do ziemi kiście pełne czerwieni grudniowe gałęzie bez wiosny, pąków, liści w nagim pędzie nie chcą czekać, marzyć, zwlekać, tylko żyć. Czy mi się śni? Nie, to naprawdę m y. Tobie Rubbestadneset, 4. grudnia 2020   Moje wybrane wiersze: Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ci, Kobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, ...