(Po)wietrze | Wiersz

(Po)wietrze

 

 

Po wietrze przeszłam o poranku,

powiało od morza – mżyło, cięło 

postawiłam kołnierz, wcisnęłam głębiej kapelusz –

za duży, nie mój, lecz twój.

Zostawiłeś go, gdy wyszedłeś o świcie,

a może to ja wyszłam, uwieszona z płaczem na jej ramieniu?

Cud niepamięci.

 

 

Pamiętam po wietrze leciały ptaki kluczem.

Wracały z krainy zorzy i głodu.

Czy podejmą powrotną wędrówkę tylko dla żeru – 

krzaków i drzew ciasno oblepionych jagodami?

Nie wierzę, chyba mam problem z wiarą

w to, że tu i teraz wystarcza.

Że dość szczęścia to siąść na swojej gałęzi

i mieć co włożyć małym do gardła.

Przecież to nadptasi wysiłek lecieć

tysiące kilometrów, pod wiatr.

Wpadać na wiatraki, nasiąkać deszczem

i nic, tylko woda pod skrzydłami.

A jednak widzą ponad horyzont, lecą do słońca!

To na nie się napatrzył Ikar i zapragnął

polecieć do ojczyzny swego cienia.

 

 

Wracałeś czasem, powietrze wypełniało 

przestrzeń między nami –

nie do pokonania,

bo jak tu drugiemu zabrać choćby haust.

Po wietrze, z ust do ust snuły się historie twoich przodków

jak skrzydła ptaków – łopotały, szybowały,

omdlewały w locie, by dotrzeć kluczem

do ucha człowieka-dziecka.

Zbyt młodego, by pojąć jak może 

nieobecność być istnieniem.

Zupełnie jak powietrze.

 

 

Rubbestadneset, 1. września 2020

 

 

Wybrane wiersze: Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ciKobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, W ogrodzie, Przyjdź, Punkt, Punkt styczny, Jutrznia.

 

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

1 Odpowiedź
  • Anna Stranc
    4 września, 2020

    Podoba mi się ta nieobecność, która jest istnieniem. Prawie jak nicość, której niby nie ma, ale jednak jest.
    Pewnie ciężko w takiej nieobecności, ale jeśli przykryje się ją niepamięcią, ciężar znika i może wtedy
    pojawia się obecność siebie i jest nam lepiej. Lepiej?

    • Olga Bartnik
      4 września, 2020

      Aniu, Dziękuję Ci, kochana, że jesteś, czytasz i zostawiasz ślad:) Nie wiem, nie mam odpowiedzi. Mam tylko pytania. 💙 Olga

  • Monika
    4 września, 2020

    Nieobecność potrafi dotknąć. Obecność może być niedotykiem.
    Piękny 💙

    • Olga Bartnik
      4 września, 2020

      Potrafi. Dziękuję, Moniko za piękny komentarz. Pozdrawiam, Olga

      • Il Costruttore
        13 września, 2020

        Piękny. A jednak powietrze jest też warunkiem istnienia:)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.