Wieczorny erotyk
Wieczorny erotyk
jak papieros bez ustnika
odpala samo do ust
przylgnięcie
głowy na poduszce nie znajdziesz
wcisnęła się między len a satynę
zasłoniła oczy
drżącymi palcami
połyka westchnienia
szuka płatków twoich warg
Tobie
Rubbestadneset, 21.11.2020
Moje wybrane wiersze:
Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ci, Kobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, W ogrodzie, Przyjdź, Punkt, Punkt styczny, Jutrznia, (Po)wietrze, Schody, Schody II, Cywilizacja, Na rogu, Jesienią, Dwa ptaki, Jak… , Literatura…, Poniedziałek, (U)kamienowanie, Skamieniałość, Babci Irenie, Zmrożona, Paw.
Wszystkie prawa zastrzeżone
4 Odpowiedzi
Il costruttore
21 listopada, 2020Jesteś pisaniem, czułością, drżeniem i tym co sprawia że nawet daleko można poczuć się blisko…
Olga Bartnik
21 listopada, 2020Dziękuję, wzruszyłam się, a niełatwo mnie poruszyć. 🙂 O.
J.Gibons
22 listopada, 2020To nie może tak umknąć cichaczem! Ja to udostępniam!
Olga Bartnik
23 listopada, 2020Jadziu, jesteś boska 🙂