![](https://olgabartnik.pl/wp-content/uploads/2020/11/jawnogrzesznica.png)
JAWNOGRZESZNICA
Złapali jawnogrzesznicę na gorącym czynie,
gdy brała w ręce parzące, a obce naczynie
i wstawiła w afekcie wprost do pieca swego,
jakby skarbu nie miała większego od niego.
Wywlekli niebogę na główny rynek miasta.
Kobiety chwytały kamienie jak wałki do ciasta,
by rozbić piec przeklęty w społecznym czynie –
ten, co chciał rozżarzyć nieswoje naczynie.
Czy ty dziewko życia swego nie szanujesz?
Zaraz ty się z niego jak z sukni wyzujesz.
Zlecisz biesiadować do ciemnej czeluści,
już my się postaramy nie odejść stąd puści.
Rozbroimy pieca drzwiczki, potłuczemy ściany,
by w nim nikt już nigdy nie czuł się kochany.
Nie godzi się poić ludzi winem nieprawości,
a świadomość mroczyć ćmą nieświadomości.
Wtedy to anieli w dusz białych postaci
spadli deszczem z nieba niby trędowaci.
Tłum się z krzykiem rozpierzchnął między opłotkami,
zniknął jak kamfora za domostw murami.
Zabrzmiał śpiew: kto prawy, niech rzuci kamieniem.
Ciała zgarbione zadrżały niespełnieniem.
Wejrzeli w siebie oczami przydanej czułości,
pojęli, że grzech się rodzi z samotności.
Porzuciła dziewczyna wieś jak złą godzinę
świat stanął otworem, da anioł – nie zginie.
Odczytała sercem dar bezbrzeżnej miłości,
co rozkwitł, ukochawszy obietnicę wieczności.
Rubbestadneset, 30.11.2020
Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ci, Kobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, W ogrodzie, Przyjdź, Punkt, Punkt styczny, Jutrznia, (Po)wietrze, Schody, Schody II, Cywilizacja, Na rogu, Jesienią, Dwa ptaki, Jak… , Literatura…, Poniedziałek, (U)kamienowanie, Skamieniałość, Babci Irenie, Zmrożona, Paw, Wieczorny erotyk, Matka, Ty tam, ja tu.
Wszelkie prawa zastrzeżone
4 Odpowiedzi
Il costruttore
30 listopada, 2020O ludzkim człowieczeństwie tak napisać…piękne i przejmujące. Tak rodzi się miłość do prawdy, piekna, czystości, nieskończoności. Przylgnięcie człowieka do Innego spojrzenia na siebie samego…nie przez moralizm a przez łaskę przebaczenia. Tak na dobry początek adwentu…
Olga Bartnik
30 listopada, 2020Dziękuję pięknie za to, że jesteś, czytasz i słowo dobre mi zostawisz. To wiele dla mnie znaczy 🙂 Olga
Anna Stranc
1 grudnia, 2020Bardziej ci ludzie zgrzeszyli niż ona, a może ci, którzy zasady wymyślili. Zasady pełne ograniczeń. To one sprawiają, że kobieta
nie może oddychać i robi to co robi. Aniołowie ją ratują, bo widzą, że zasady głupie były. Szkoda, że ci aniołowie tak rzadko
się pojawiają w naszym życiu.
Olga Bartnik
1 grudnia, 2020Dziękuję, Aniu, że podzieliłaś się swoją refleksją po przeczytaniu tego wiersza. Interesująca. Pozdrawiam mocno 🙂 Olga