Twoje imię
Zostało mi Twoje imię
szklany flakon wilgotnych wspomnień –
sól dobrze wchłania wodę
paczka pieluch
tęcza leków na nocnym stoliku
maść na odleżyny szpulki bandaży
modlitewnik z wyświeconymi rogami
łyżeczka pod łóżkiem upadła zapomniana –
nie było komu się po nią schylić
zapach starej kamienicy
Została sekwencja Twoich liter –
kaligrafia na blaszanej tabliczce
miejsce spoczynku pod jesionem
zasłona pamięci i ciszy
moje puste ramiona
Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie…
dla mojej Przyjaciółki 💙
Rubbestadneset, 15. grudnia 2020
Inne wiersze wybrane:
Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ci, Kobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, W ogrodzie, Przyjdź, Punkt, Punkt styczny, Jutrznia, (Po)wietrze, Schody, Schody II, Cywilizacja, Na rogu, Jesienią, Dwa ptaki, Jak… , Literatura…, Poniedziałek, (U)kamienowanie, Skamieniałość, Babci Irenie, Zmrożona, Paw, Wieczorny erotyk, Matka, Ty tam, ja tu, Jawnogrzesznica, Sad wiśni, Boczna uliczka, Ruina, Na wiedźmę.
Wszystkie prawa zastrzeżone