Chodzenie po wodzie
życie to chodzenie po wodzie
klatka za klatką
czarno-biały film
niekandyzowany
wystarczy paleta szarości by pamiętać
wstępnych i zstępnych
ulice bloki piwnice
piekarnię na rogu
bramy otwarte
portale wieczności
w każdej anioł po setce
gada całkiem do rzeczy
nie spieszy mu się do swoich
wsiąkł tu
i stoi
gwizdnie gdy przechodzi
ta z płowym warkoczem
bandę dzieciaków przegoni
niewidomego grajka pod pióro zgarnie
monetą krawężnik zadzwoni
sodowa woda malinowa do głowy uderzy
temu do życie nieświęte przeżył
i stojąc nad grobem dni mierzy
czasu kością – wieczną miłością
Rubbestadneset, 24.02.2021
Inne wiersze:
Tango, Wrażliwość mężczyzny, Ubiorę się, Na co ci, Kobieta, A o czym myślałeś, Dla Marysi, Piec, Kamień, Kamień II, Sukienka, Alkowa, Trzmiel, Ty, #1082, Czarne dziury, W ogrodzie, Przyjdź, Punkt, Punkt styczny, Jutrznia, (Po)wietrze, Schody, Schody II, Cywilizacja, Na rogu, Jesienią, Dwa ptaki, Jak… , Literatura…, Poniedziałek, (U)kamienowanie, Skamieniałość, Babci Irenie, Zmrożona, Paw, Wieczorny erotyk, Matka, Ty tam, ja tu, Jawnogrzesznica, Sad wiśni, Boczna uliczka, Ruina, Na wiedźmę, Twoje imię, Koścista, Wyrocznia, #2021, Cud poranka, Czy jest coś więcej, Czarna, Rozumiem – można kochać, W naszym raju, Pod krzyżem, Syndrom białej kartki, Klatka, Tatuaż, Pani Kicia, Talitha kum, Mural girl.
Seria Pani Specto:
Pani Specto na Północy, Pani Specto jedzie dalej na Północ, Niedźwiedzie polarne, Lekcja etyki, Wertykalnie.
2 Odpowiedzi
Anna Stranc
27 lutego, 2021I w każdej chwili można zatonąć.
Co wtedy? Czy gdzieś tam czeka niebo czy nicość?
Olga Bartnik
27 lutego, 2021A próbowałaś? Nie ma życia bez ryzyka. Nie spróbujesz – ryzykujesz, że się nigdy nie dowiesz jak to jest żyć cudem. Żeby spróbować, trzeba zaryzykować. Nie ma gładkich przejść pomiędzy. A co będzie tam… nie wie nikt z żyjących. Znów ryzyko żyć tak, żeby móc sięgnąć po maksymalną stawkę. Uściski Aniu. Olga